
A jak myślisz, skąd biorą się mądrości ludowe? To po ...
A jak myślisz, skąd biorą się mądrości ludowe? To po prostu czysta prawda.
Prawda jest jak rzeźba: czasem trzeba ją patrzeć z różnych punktów, aby zrozumieć jej prawdziwą formę.
Dobre zmyślenie zawsze bardziej olśniewa niż odłamek prawdy.
Nie o to chodzi, żeby prawda była pośrodku. Prawda jest tylko jedna, zgodnie z definicją. Albo jest, albo jej nie ma.
Prawda, jak sól, czasem stęka na usta; to zawsze pytanie, czy tę wonność przysłodzenia uczucia, czy to jest prawda, czy już zgoła słodkie kłamstwo.
Nigdy nie uważajmy prawdy za coś, co zależy od nas. Prawda jest stanem rzeczy, a nie tym, co my o niej myślimy.
Nawet ,,nic"
czasami coś znaczy
Gorzej jest z obrażeniem, które się zadaje fałszywym przyjaciołom, niż z krzywdą, jakiej doznajemy od rzeczywistych wrogów. Myślę, że prawdziwe przyjaźnie są wieczne...
Prawda to jeden z osiowych punktów, które stabilizują nasz świat. Bez niej, jak statek utkniemy nagle w chaosie, bez kompasu moralnego, który kieruje nas na prawidłowym kursie.
Prawda, której nie znamy, zawsze wydaje się bzdurą. Bzdura, którą znamy, zawsze wydaje się prawdą. Pomieszanie tych dwóch rzeczy jest źródłem wielu nieszczęść ludzkości.
Prawda jest jak olej: najmniejsze krzywdy go nie zniszczą, bo wypływa zawsze na powierzchnię. Rozlewaj go chociażby jak chcesz, ale nie zanurzysz, nie utopisz, nie zatopisz.