
Może uczciwiej byłoby wyznać całą prawdę, zamiast uciekać za parawan ...
Może uczciwiej byłoby wyznać całą prawdę, zamiast uciekać za parawan lęków i obaw?
Obowiązkiem moim jest prawdę mówić.
Prawda jest jak dno w studni, nie wszyscy mają odwagę zbliżyć się do niej, nie mówiąc o zanurzeniu się w jej głębinach.
Prawda nie jest zależna od naszego zrozumienia jej. Jest coś, co jest i pozostaje prawdą bez względu na to, czy ją akceptujemy, czy nie.
Prawo jest zorganizowaną sprawiedliwością.
Kiedy człowiek mówi prawdę, zdarza się, że naraża się na to, że pozostanie sam. Głównie dlatego, że ludzie rzadko chcą słyszeć prawdę.
Prawda nie jest sprawą wyboru. To nie jest coś, co decyduje większość. Prawda jest to, co jest, a to jest to, co nie jest, nie jest prawdą. Prawda jest bezkompromisowa, ponieważ prawda nie jest demokratyczna. Nie jest to coś, co daje się dowodzić. Prawda jest.
Żyjemy w epoce, kiedy niezależne myślenie jest karane ostracyzmem, kiedy poszukiwanie prawdy jest przestępstwem, kiedy ideały, które były intensywnie pielęgnowane, są teraz zakłamywane. Ludzie, którzy byli symbolem tych ideałów, są teraz nazywani przestępcami. Jest to prawdziwy absurd.
Prawda zawsze wydaje się klamstwem dla tego, kto żyje w świecie iluzji. Prawda nie jest ani piękna, ani brzydka. Prawda jest prawdą. A my musimy nauczyć się akceptować prawdę taką, jaka jest.
Prawda nie błyszczy i nie rzuca się w oczy.
Zdarza się, że cierpiąc dochodzi się do rozumu, lecz rozum nie należy do kategorii moralnych. Nie jest nierozłącznie związany z Dobrem. Przeciwnie, zdarza się, że Dobro urąga rozumowi, Zło zaś o wiele częściej bywa rozumne.