
Kto daje nowe prawdy, bierze w nagrodę męczeństwo.
Kto daje nowe prawdy, bierze w nagrodę męczeństwo.
Żyjemy w świecie, gdzie kłamstwo jest przystosowane do wyglądu, a prawda do urody. Dlatego zawsze prawda wydaje nam się brzydka.
Trudno jest wyznać prawdę, gdy wiesz, że prawda jest najgorsza ze wszystkich możliwości. Prawda to kruchy most do najmroczniejszych zakątków naszej duszy.
Kto daje nowe prawdy, bierze w nagrodę męczeństwo.
Nigdy nie przestawaj szukać prawdy. Nawet jeśli spotka Cię cela i gwizdki. Bo kiedy odnajdziesz prawdę, odnajdziesz siebie.
Nie ma na świecie kłamstwa, które by mogło zaszkodzić prawdzie, w jakikolwiek sposób. Prawda jest samodzielna i niezależna, zależy wyłącznie od własnej mocy i trwa przez wieczność.
Prawda stoi sama po sobie, niezależna, natychmiast zrozumiała, nieposiadająca nic z kłamstwa. Nie jest to prawda, jeżeli musisz ją gdzieś odkryć, bo wtedy musisz się stawić na próbę wśród mnóstwa kłamstw.
Często dla naszej wygody określamy coś mianem prawdy, choć w głębi duszy wiemy, że tak naprawdę nie jest. Prawda jest często bolesna, skomplikowana i niezrozumiała, ale jednocześnie jej odkrycie daje duże poczucie satysfakcji.
Nie da się ukryć prawdy na dno butelki wina. Można ją tam wrzucić, przykryć korkiem, powiedzieć sobie, że już nie istnieje, ale kiedy butelkę otworzysz, prawda zawsze się wydostanie. Jest jak ten zły pieniądz, który ciągle wraca.
Światło prawdy pojawia się nie wtedy, gdy zrozumiesz, ale wtedy, gdy uwierzysz. Nie jest ważne, co inni myślą, najważniejsze jest to, co myślisz sam. Jeśli nie uwierzysz w prawdę, nie zobaczysz jej nigdy.
Prawda jest jak lew. Nie trzeba jej bronić. Wypuść ją, a obroni się sama.