
Prawda ma tę nieznośną cechę, że czasem rozwiewa złudzenia.
Prawda ma tę nieznośną cechę, że czasem rozwiewa złudzenia.
Z dala od nieznajomych ludzi człowiek ma dość własnych kłamstw, a blisko - dość cudzych prawd.
Prawda jest jak lew. Nie musisz jej bronić. Wypuść ją, a obroni się sama.
Ciągle jesteśmy tylko na początku prawdy i pewnie będziemy zawsze na początku. Prawda jest niezgłębiona. Człowiek może tylko pogrążać się w jej głębi.
Najtrudniejszym jest mówienie prawdy, najłatwiejszym jest mówienie tego, co jest wymyślne, ale bezużyteczne.
Pamiętaj, najtrudniejszą rzeczą w życiu jest uważać prawdę za prawdę, trzymać się jej, cokolwiek by się działo, w pochodzie za nią i zwycięstwie nad kłamstwem.
Światło prawdy przez słabych oczu może oślepiać, ale nie wolno go gasić. Prawda jest bolesna, ale to przez smutek udoskonalamy się. Uczciwość nadaje życiu smak, czyniąc je bardziej urozmaiconym, a nawet trochę gorzkim. Ale bez tego, życie byłoby jedynie statyczną monotonią.
Człowiek, który twierdzi, że zawsze mówi prawdę, jest niewątpliwie kłamcą. Prawda nie jest jednoznaczna, nie jest absolutna. Jest jak światło padające na wielościenny diament. Każda z jego płaszczyzn odbija światło inaczej, każda pokazuje inną fację prawdy.
Prawda ma moc uzdrawiania.
Kłamstwo może biec za prawdą, ale nigdy jej nie dogoni. Nie mniej jednak, prawda musi być wypowiedziana, aby mogła się kiedyś objawić. Czasami prawda jest trudna do zniesienia, ale kłamstwo jest jeszcze trudniejsze.
Najlepszym cudem jest to, że prawda zawsze wyjdzie na jaw, nawet jeśli jest ukryta na dnie najczarniejszej studni. Tak działa natura prawdy.