
Prawda ma tę nieznośną cechę, że czasem rozwiewa złudzenia.
Prawda ma tę nieznośną cechę, że czasem rozwiewa złudzenia.
Prawda nie jest absolutem, jest jedynie postrzegana przez pryzmat naszych indywidualnych doświadczeń, umiejętności i nabytej wiedzy. To, co dla jednego jest prawdą, dla drugiego może być jedynie iluzją.
Najprościej jest mówić prawdę, bo w przeciwnym razie trzeba by pamiętać, co się mówiło.
Żyjemy w świecie, gdzie kłamstwo jest przystosowane do wyglądu, a prawda do urody. Dlatego zawsze prawda wydaje nam się brzydka.
Zdarza się, że cierpiąc dochodzi się do rozumu, lecz rozum nie należy do kategorii moralnych. Nie jest nierozłącznie związany z Dobrem. Przeciwnie, zdarza się, że Dobro urąga rozumowi, Zło zaś o wiele częściej bywa rozumne.
Prawdą jest to, co sprawdza się w działaniu.
Skoro nie możesz powiedzieć prawdy
ludziom, na których najbardziej ci zależy,
w rezultacie samego siebie też oszukujesz.
Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone. Jest to prawda, która jest ukryta, a nie odkryta. Ukryta jest prawda wszelkiego wiedzy, że jesteśmy przewodnikiem, a nie służbą boskości. Bóg nie jest w sercu, lecz w rozumie, nie we wnętrzu, ale wokoło nas. Wszystko jest dozwolone, ponieważ nic nie jest prawdziwe. Jest to prawda ostateczna, która stoi za fałszem, wszystkim względnym, absolutnym, tymczasowym i faktuem.
Czasami frywolność psychiki nie dorównuje ostrości intelektu i to jest prawda, która może wywołać ból, ale to lepiej. To lepiej przejść przez ból na drodze do prawdy, niż żyć w ciągłym samobójczym kłamstwie, które zabija to, co najważniejsze w człowieku - jego ducha.
Prawda jest jak lew; nie trzeba jej bronić. Puśćcie ją wolno; potrafi się bronić sama.
Prawda jest niezwykle ważna. Nawet jeśli jest nieprzyjemna i bolesna, zawsze jest lepsza od kłamstwa. Kłamstwo jest jak piękne zdjęcie, które jest sfałszowane. Prawda jest jak rzeczywistość, surowa i niewygodna, ale zawsze prawdziwa.