... nie mogę być prawdą dla Ciebie jeśli Ty nie ...
... nie mogę być prawdą dla Ciebie jeśli Ty nie będziesz prawdą dla mnie.
Człowiek, który chce prowadzić zawsze prawdziwe i autentyczne życie, musi być gotów nieustannie patrzeć w oczy prawdzie i nigdy, pod żadnym pozorem, nie dopuszczać do samozaparcia.
Prawda nie jest nigdy czymś absolutnym. Jest tylko tym, co my zdołaliśmy do tego momentu zbadać i co nosi znamiona prawdopodobieństwa. Wytrwałość w poszukiwaniu prawdy to cnotliwa rzecz. Ale ufanie zbyt wiele w to, co ktoś obecnie za prawdę uznaje, brzegiem jest bezsensu.
Skoro nie możesz powiedzieć prawdy
ludziom, na których najbardziej ci zależy,
w rezultacie samego siebie też oszukujesz.
Prawda ma moc uzdrawiania.
Cnota jest harmonią, pięknem duszy; wiedzieć, co jest prawdą, to być w szczęściu; ignorować prawdę to stanowić prawdziwe zło.
Nadesłane szczęście, jeżeli w ogóle można tak powiedzieć, to być w stanie mówić prawdę do siebie samego i innych.
Nie mamy jeszcze na tyle miłości do prawdy, by uważać na to, w jakim mniemaniu jest ona u tych, którym mówimy prawdę.
Czerpać z samego siebie. Gdy serce jest pełne, wystarczy mu podać pióro, a pisze samo. Prawda jest tylko wtedy, gdy wydobywa się z nas samych, a nie z cudzych ust - czy nie czujesz tego?
Najtrudniejszą rzeczą do ujawnienia jest prawda transcydentalna, kiedy zapewnisz o niej każdego, że to jest rzecz najbardziej oczywista dostrzeżoną przez każdego, więcej, samą siebie dowodzącą, mocą niebywalą a jednocześnie niemożność jej ujawnienia stanowi kwintesencję jej natury.
Cierpienie należy do życia, jeśli cierpisz wciąż żyjesz