
Dawno zrozumiałam, że jeśli chce się zdobyć czyjeś zaufanie i ...
Dawno zrozumiałam, że jeśli chce się zdobyć czyjeś zaufanie i szacunek, to trzeba być prawdziwym.
W każdym razie, prawda jest taka, że nic nie jest prawdą, a wszystko jest prawdą! To jest największa prawda, niestety, najwyższa prawda ludzka.
Nie ma na świecie kłamstwa, które by mogło zaszkodzić prawdzie, w jakikolwiek sposób. Prawda jest samodzielna i niezależna, zależy wyłącznie od własnej mocy i trwa przez wieczność.
Kłamstwo ma krótkie nogi. Prawda jest jednak najmocniejsza. Zawsze zwycięża, niezależnie od konsekwencji, bo prawda to unikalna wartość, której nic nie jest w stanie zniszczyć.
W pewnym sensie prawda jest przede wszystkim to, co człowiek nie może zmienić. Człowiek nie tworzy prawdy, prawda istnieje bez niego. Odkrywanie prawdy to tylko odsłanianie tego, co zawsze istniało, ale było ukryte przed naszymi oczami.
Prawda jest na tyle piękna, że nie ma potrzeby ozdabiać jej kłamstwami. Prawdziwość jest wartością samą w sobie, której nie da się zastąpić niczym innym.
Człowiek, który chce prowadzić zawsze prawdziwe i autentyczne życie, musi być gotów nieustannie patrzeć w oczy prawdzie i nigdy, pod żadnym pozorem, nie dopuszczać do samozaparcia.
Choć i prawda, jest przecież złorzeczeniem, gdy ją kto zjadliwie obwieszcza.
Prawda jest jak tlen. Możemy ją zatruwać, ale nigdy nie zdołamy jej całkowicie zniszczyć. I pomimo wszystko, niezależnie od tego, ile będzie jej jeszcze w powietrzu, stara się ona przedostać do naszych płuc, do naszego serca, nawet jeśli przez moment pomyślimy, że umiemy jej unikać.
Prawda jest jak owoce: trzeba czekać, aż dojrzeje, bo jeśli chcesz przyśpieszyć proces dojrzewania, zgnije ci w ręku.
Czerpać z samego siebie. Gdy serce jest pełne, wystarczy mu podać pióro, a pisze samo. Prawda jest tylko wtedy, gdy wydobywa się z nas samych, a nie z cudzych ust - czy nie czujesz tego?