Czasami trzeba zdecydować się między jednym kłamstwem a drugim. A wiecie co jest najgorsze? Że prawda zawsze jest gdzieś po środku.
Prawda jest zawsze innowacją. Jest to odkrycie rzeczywistości, której nikt wcześniej nie zauważył. Otwiera oczy, rozbudza umysł i wznosi ducha nad przeciętność codzienności.
''W każdej osobie dorosłej tkwi cząstka dziecka , czy duża czy mała ale zawsze będzie ''
Prawda jest zawsze konkretna. W ogóle prawda zawsze jest twarda, trudna, niemiła, niewygodna, zasloną odruchów obronnych i subiektywnych światów podmiotów, które ją znoszą. Ale wybawienie jest tylko w prawdzie. Wszystko poza nią, to piekło. Piekło kłamstwa, samokłamstwa, iluzji, wyłudzeń, wykrzywień, fałszu.
Prawda nie przychodzi z goła, zawiera w sobie wszystkie tragedie które już się zakończyły i oznacza znamiona przyszłych, prawda jest jak rozbite lustro które wcześniej odbijało twarz anioła a teraz niebo pełne gwiazd, jak cierpienie ojców jest zapowiedzią cierpień dzieci, tak na prawdzie już leży cień przyszłej klęski.
Wierzę w tę prawdę, rozumiem i czuję, że lepiej kochać i stracić, niż nie kochać w ogóle.
Prawda jak oliwa, na wierzch zawsze wypływa.
Prawda jest jedna, ale nie zawsze jest ona miła, przyjemna lub łatwa do przyjęcia. Czasami prawda bywa trudna, bolesna, a jednak pozostaje prawdą.
Najgorsza prawda jest zwykle lepsza niż najładniejsze kłamstwo. Nie ma złego, które by na dobre nie wyszło. Prędzej czy później, ale prawda zawsze wychodzi na jaw.
Prawda jest jak lew; nie trzeba jej bronić. Puśćcie ją wolno; potrafi się bronić sama.
