Życie jest zbyt krótkie, abyśmy spędzali je na udawaniu, że jesteśmy kimś innym, a prawda jest zbyt cenna, abyśmy jej nie doceniali. Nakłanianie innych do prawdy, to jak podawanie im tchu, który ożywia ducha.
Kłamstwo ma wiele imion. To jest skomplikowane. Prawda jest prosta. Prawda jest bezlitosna. Nie zawsze jest wygodna. Ale jest to jedyna rzecz, na której można polegać.
Światło prawdy przez słabych oczu może oślepiać, ale nie wolno go gasić. Prawda jest bolesna, ale to przez smutek udoskonalamy się. Uczciwość nadaje życiu smak, czyniąc je bardziej urozmaiconym, a nawet trochę gorzkim. Ale bez tego, życie byłoby jedynie statyczną monotonią.
Najgorsze, co może spotkać człowieka, to żyć i umrzeć w samotności, nie kochając i nie będąc kochanym.
Słowo prawdy jest zawsze w pewien sposób rewolucyjne i zawsze niepokoi ludzi ugruntowanych we własnym przekonaniu o zawsze niezmiennym stanie rzeczy.
A praktyka, jak wiadomo, jest najlepszym kryterium prawdy.
Twórca szuka prawdy przez całe życie, a kiedy myśli, że ją znajdzie, nagle okazuje się, że prawda jest gdzie indziej.
Dobre zmyślenie zawsze bardziej olśniewa niż odłamek prawdy.
Kłamać to najgorsze. Kłamstwo jest śmiertelnym wrogiem prawdy - i tym samym jest śmiertelnym wrogiem życia, bo życie jest prawdą.
Człowiek, który twierdzi, że zawsze mówi prawdę, jest niewątpliwie kłamcą. Prawda nie jest jednoznaczna, nie jest absolutna. Jest jak światło padające na wielościenny diament. Każda z jego płaszczyzn odbija światło inaczej, każda pokazuje inną fację prawdy.
