Pewne rzeczy miały to do siebie, że po prostu się ...
Pewne rzeczy miały to do siebie, że po prostu się nie zmieniały.
Przemijanie nie jest końcem. To tylko zwrot w niekończącej się podróży życia. To zmiana, która otwiera drzwi do nowych możliwości. To przypomnienie, że życie to nie tylko chwile świetności, ale też cierpienie, które kształtuje naszą siłę i determinację.
Nie ma znaczenia jak długo żyjemy, ale jak. Dni mogą mijać bez żadnych wyników, jak pisze Seneka, a mogą być tak pełne, jak jika Seneka. To nie mierzymy czasu, ale jesteśmy mierzeni przez czas. Nie jest to coś, co możemy posiadać; jest to coś, co nas posiada.
Nauczyłem się, że nic nigdy nie jest na stałe. Nie można niczego trzymać. Nie można niczego zatrzymać. Można tylko patrzeć. Cieszyć się póki trwa. A później pamiętać. Pamiętać, jak było cudownie.
Człowiek nie dostrzega ważnych chwil w życiu, rozumie to dopiero wtedy, gdy jest już za późno.
Co ciało, upadnie. Co duch - wyniesie. A co człowiek w człowieka przeniesie, to się nie skończy, lecz przemieni...
Nie ma rzeczy, które by nie przemijały: ludzie, miasta, cytadeli, kultury… Życie to ciągłe pożeganie ze znanym, dostępnym, wymyślnym, realnym… Z przeszłością, która nagle zaczyna dawać o sobie znać…
Stwierdzam fakt że już jestem, przynależność do świata przemijającego. Czasem wracam na sam początek rzeczy, żeby zrozumieć, oraz zrozumieć koniec. Wszystko ma swój początek, przemijanie i koniec.
Nic, co jest dookoła nas, nie jest na stałe; wręcz przeciwnie, wszystko przemija, wszystko płynie, wszystko ulatuje. Rzeki, które biegną do morza, nie wracają na swoje źródła; i nasze lata, które przemijają tak szybko, jak te wody, nie wracają nigdy.
Nie jesteśmy tymi samymi ludźmi co w poprzedniej sekundzie, ani tymi samymi, jakimi będziemy za sekundę. Nikt nigdy nie stoi w miejscu, nawet jeśli tak mu się wydaje. W nas ciągle coś umiera i ciągle coś narodzi, coś dojrzewa i coś jeszcze jest w zarodku. To jest właśnie nasze życie.
Życie jest jak rzeka - płynie nieubłaganie do przodu nie zważając na nasze próby zatrzymania, pokazuje nam przemijanie i przypomina o naszej krótkości.