Zapal świeczkę za tych, których zabrał los Zapal światło w ...
Zapal świeczkę za tych, których zabrał los
Zapal światło w oknie...
Nie da się dwa razy wejść do tej samej rzeki, bo inne już będą wody, które płyną. Jedno jest pewne: nie można przywrócić przeszłości.
Więcej nie idziemy już przodem, a naprzód. Już nie rosną w nas słowa, a liczby. Jesteśmy coraz bliżej końca dnia, coraz dalej od świtu. Już nie pytamy, czy jesteśmy. Teraz zastanawiamy się, ile zostało nam do końca. Jest nas coraz mniej w nas.
Przemijanie jest nieuniknione. Co doszło, musi już przemijać. Co doszło do rozkwitu, musi już zamierać. Nie ma nic, czego można by się trzymać. Wszystko mija.
Wspomnienia są tu jedynym rajem, z którego nie możemy być wygnani. Kto mocno czasem cierpi, ten szczęśliwybywał. Trzeba zrozumieć znikomość, by doznać chwili.
Kwiaty przemijają, ale ziarno pozostaje w ziemi. Wiosna w słońcu rodzi życie, latem rośnie, jesienią owoce dojrzewają, zima je zabiera. Ale ziarno pozostaje w ziemi, przechowuje tajemnicę życia. Ziemia to miejsce, gdzie umiera i rodzi się bez końca, jest matką przyrody, która na przemian daje żniwo życia i śmierci.
Wszyscy jesteśmy turystami w czasie, tu tylko tymczasowo. Nasze miejsca zostaną wkrótce odwiedzone przez innych. Wszystko przemija, zmienia się, przekształca.
Czas jest jak rzeka. Nie możesz dotknąć tej samej wody dwa razy, ponieważ przepływająca woda jest zawsze inna. Ciesz się każdym momentem życia.
Niech no tylko minie czas, a wszystko przeminie. Tylko go pokonać - i od razu jesteś wolny. Wolny od cierpienia przemijania.
Czas się starzeje twym wiekiem i delikatnie się z tobą koie, kiedy ty czujesz, że młodość minęła i starość nadchodzi.
Przemija uroda i młodość, kiedy starość wpada w oczy, a mądrość często traktowana jest jako marność, przez tych, którzy jej najbardziej potrzebują.