
Życie każdego człowieka jest niepowtarzalne, innego nie ma, a więc ...
Życie każdego człowieka jest niepowtarzalne, innego nie ma, a więc wszystkiego, czego możesz spróbować, kosztuj dziś, bo nie ma nadziei na wieczność.
Idzie zima. Skwierczy zrozpaczony świerszcz. Kochankowie są jeszcze blisko. Pod opadającymi liśćmi drży miłość, ale wszystko to przemija... Przemijają lato, miłość, ludzie. Drzewa gubią liście, wieczory są coraz dłuższe, ciszej śpiewają ptaki...
Z wiekiem coraz wyraźniej widzimy, jak przemija czas. Chwile, które kiedyś wydawały nam się nieskończone, teraz błyskawicznie uciekają. Czasem zastanawiam się, czy to przez to, że coraz mniej go mamy, czy może przez to, że coraz mniej coś znaczy. W każdym razie jedno jest pewne: każda chwila, każdy moment jest niepowtarzalny. Dlatego właśnie tak ważne jest, aby doceniać każdą chwilę, której doświadczamy.
Przemijanie to bardzo ważna sprawa i jednak niewiele osób na nią zwraca uwagę. Umkiemają bokiem, jakby to było nieistotne, albo zupełnie się tym nie przejmują. To błąd, bo przemijanie jest esencją życia.
Życie jest krótkie. Przemija tak szybko, jak jesienny list zdradzony przez wiatr. Mijają minuty, godziny, dni, lata... I tak mija życie. Mija, jak cień, który zanika, gdy słońce zachodzi... Mija, jak pieśń, której echo długo jeszcze brzmi w sercu, choć dźwięk przepadł...
Wszystko przemija i nas również przeminięcie czeka. Człowiek, natura, świat, wszystko to jest tylko chwilowe. Tylko te uczucia, które są prawdziwe, jak miłość, przyjaźń, szczęście, zostały nam dane na zawsze.
Są godziny, które liczą się podwójnie,
i lata niewarte jednego dnia.
Wszystko przemija, podobno, ale nade wszystko przemija poczestunek, niestety.
Czas nie jest naszym wrogiem, ale naszym nauczycielem. Co umiera, daje miejsce nowemu, co przemija, otwiera drogę do nowych możliwości. Przemijanie jest wolnością od starych idei i ograniczeń, szansą na nowe doświadczenia i odkrycia. Przemijanie to tajemnica życia, która nie kończy się, ale ciągle się odnawia.
Przemijanie jest nieuniknione. Co doszło, musi już przemijać. Co doszło do rozkwitu, musi już zamierać. Nie ma nic, czego można by się trzymać. Wszystko mija.
Przemijanie, jakie pojąć jest nam dane, to własny ruch duszy, to nasze własne odradzanie się nieustanne, to nasz własny upływ. Przemijanie nie jest więc cechą rzeczy, lecz naszym stanem.