W dzieciństwie godziny trwały wieczność, dziś lata trwają sekundy.
W dzieciństwie godziny trwały wieczność, dziś lata trwają sekundy.
Im dłużej żyję, tym bardziej rozumiem, że to, co wartościowe, przemija. Przemija uroda, przemija młodość, przemijają lata. Ale jest jedna rzecz, która nie przemija - to są wartości, którymi się człowiek kieruje. To są wartości, które człowiek nosi w sobie.
Najtrudniejszym jest zrozumieć, że wszystko przemija. Że nawet piękno naszej duszy jest tylko chwilowe, a najważniejsze jest cieszyć się każdą chwilą, kiedy jesteśmy tu, w swoim ciele, na tej ziemi.
Śmierć jest najkategoryczniejszym wyjściem poza nawias. Przemijanie powiada: nie ma końca, a śmierć odpowiada: właśnie końca nie ma.
Co jest piękne, to jest krótkotrwałe, ale ponieważ jest krótkotrwałe, to jest piękne. Piękność liścia polega na tym, że liść jesienią opada.
Czasami człowiek trzyma się za przeszłość, bo wiedziało, to było jedyną rzeczą, która go nie opuściła.
Życie to jest najrzadsza rzecz na świecie - większość ludzi istnieje, a nie żyje.
Chciałbym być jak rzeka, płynąć, nie zastanawiając się, co będzie dalej, nie patrzeć wstecz, nie bojąc się przyszłości. A jednak jestem jak woda w szklance. W zasięgu ręki, zawsze ta sama, niezmieniająca się, a mimo to wciąż parująca, nieustannie ulatniająca się, znikająca. Tak jak my wszyscy. Śmierć nie jest końcem, jest jedynie zmianą stanu skupienia.
Przemijanie to naturalna kolej rzeczy. Każdy połysk musi kiedyś zgasnąć, każda płomień za chwilę przemieni się w popiół. Ale to nie znaczy, że nie możemy cieszyć się z każdej iskry, każdego ciepła, które ona przynosi.
I tak to jest, że wszystko przemija, jak colorowe koryta na kiermaszu: zanim się obejrzysz – a już po wszystkim, a jeszcze niedawno wszystko było przed tobą.
Czas, który rzuca swój zwodniczy cień na to co nadchodzi, nie jest rzeczywistym przemijającym czasem, lecz jedynie lustrzanym odbiciem. Tak, czas jest lustrem.