Przemijanie według Haliny Poświatowskiej
Codziennie umieram i niczego nie żałuję. Każdy mój oddech to śmierć i narodziny, jestem wiecznym rytmem. Ulegam czasowi, bo jestem świadoma że moje zrozumienie jest ograniczone.
Halina Poświatowska ukazuje w swoim cytacie piękno przemijania. Wspomina o cykliczności narodzin i śmierci.
Chciałbym być jak rzeka, płynąć, nie zastanawiając się, co będzie dalej, nie patrzeć wstecz, nie bojąc się przyszłości. A jednak jestem jak woda w szklance. W zasięgu ręki, zawsze ta sama, niezmieniająca się, a mimo to wciąż parująca, nieustannie ulatniająca się, znikająca. Tak jak my wszyscy. Śmierć nie jest końcem, jest jedynie zmianą stanu skupienia.