
Przemijanie według Szymborskiej
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny.
Cytat o przemijaniu od noblistki Wisławy Szymborskiej podkreśla unikalność każdego momentu w naszym życiu.
Świat, który pojmujemy, jest wykresem naszych zmysłów. Wszystkie jego barwy i dźwięki, to tylko nasze własne uczucia, odbite jak w lustrze. Wszystko, co w nas nie umiera, jest wieczne.
Czasem człowiek nawet się nie spostrzeże, gdy upłynie kilka ważnych etapów jego dotychczasowego życia. Etapów, na które jeszcze niedawno tak bardzo czekał. Dlatego tak ważne jest, aby pozwolić pewnym rzeczom odejść. Uwolnić się od nich. Odciąć. Zamknąć cykl. Nie z powodu dumy, słabości czy pychy, ale po prostu dlatego, że na coś już nie ma miejsca w twoim życiu. Zamknij drzwi, zmień płytę, posprzątaj dom, strzepnij kurz. Przestań być tym, kim byłeś. Bądź tym, kim jesteś. Do cholery, to jest Twoje życie!
Nie możesz dotknąć tej samej wody dwa razy, bo woda, której się dotknęło, już przepłynęła. Tak samo nie można przeżyć dwa razy tego samego momentu.
Pamiętaj, że wszystko, co nazywamy „moim”, jest tylko wypożyczone. Żadne posiadanie nie jest na zawsze. W końcu musimy oddać wszystko. Tak przemija sława świata.
Nic nie przemija wcale - jak rzecz niezniszczalna, wieczna, przemija tylko nasze poznanie rzeczy...
Żyjemy, jakbyśmy nigdy nie mieli umrzeć, a umieramy, jakbyśmy nigdy nie żyli. Chwile przemijają jak rzeka czasu, nie zatrzymają się na chwilę, płyną, znosząc nasze dni.
Wszystko przemija: słońce zachodzi, a potem wschodzi, kwiaty więdną, lecz na wiosnę znów zakwitają. Czas jest zawsze w ruchu, nieustannie przemija, ale to, co zostaje po nim, to doświadczenie, mądrość i wspomnienia.
Idzie zima. Skwierczy zrozpaczony świerszcz. Kochankowie są jeszcze blisko. Pod opadającymi liśćmi drży miłość, ale wszystko to przemija... Przemijają lato, miłość, ludzie. Drzewa gubią liście, wieczory są coraz dłuższe, ciszej śpiewają ptaki...
Cokolwiek przemija, przemija bezpowrotnie, ale to, co nieskończone, nie przemija. Cokolwiek umiera, pozostaje w nieśmiertelności.
Co dobytek? jeno cień i marzenie, co świat? mara co się prześlizguje: na co wasa kareta, jak nie na złości nieszczęsne powozy? Cóż za wiek, jak nie kolej chwil niewielkich, gdzie człek kłamliwym śnieniem sam siebie okłamuje?