Przemijanie według Twardowskiego
Życie jest tylko chwilą, śmierć jest tylko chwilą, jest tylko teraz i, o zgrozo, jest tylko tutaj.
Cytat od Jana Twardowskiego mówiący o przemijaniu, życiu i śmierci.
Czas jest strzałą zegara, smaganą aż do końca. Nie ma czekania. Każda chwila jest ważna. Każde dzwonienie jest ostatnie, a powtarzalność nie znaczy, że coś powraca. To tylko cykl, jak dzień po nocy - wschód po zachodzie słonca.
A ja się nie odzywam słowem. Jestem spokojna z natury. Kiedy byłam dziewczynką, traktowano to jako przejaw szacunku; kiedy byłam młodą kobietą, uznawano za dyskrecję. Później uważano, że posiadłam mądrość, która przychodzi z wiekiem. Dzisiaj traktuje się milczenie jak dziwactwo, a większość ludzi mojej rasy zapomniała, jak wiele
można dać do zrozumienia przez wstrzemięźliwość w mowie.
Gdy spoglądam wstecz na wszystkie te lata, zdałem sobie sprawę, że każdy dzień był jedynie krokiem ku przemijaniu. Żaden moment nie jest wieczny, a jedynym co pozostaje, to nasze wspomnienia.
Czas ucieka niepostrzeżenie, jak zegarek w kieszeni. Dopiero gdy wybijają godziny, zauważamy jego bieg; dopiero gdy bije ostatnia, zdajemy sobie sprawę, jak wiele mamy za sobą.
Im dłużej żyję, tym bardziej rozumiem, że to, co wartościowe, przemija. Przemija uroda, przemija młodość, przemijają lata. Ale jest jedna rzecz, która nie przemija - to są wartości, którymi się człowiek kieruje. To są wartości, które człowiek nosi w sobie.
Czasu nie można zatrzymać. Przypomina on rzekę, która nieustannie płynie, a my w tej rzece jesteśmy jak liście unoszone na jej fali. Bez względu na to, ile staramy się zatrzymać ten bieg, nie mamy na to wpływu. Czas ucieka nam przez palce nieubłaganie, nie pozostawiając po sobie nic, oprócz wspomnień.
Przemijanie jest nieuniknione. Co doszło, musi już przemijać. Co doszło do rozkwitu, musi już zamierać. Nie ma nic, czego można by się trzymać. Wszystko mija.
Czas jest najważniejszym składnikiem życia. Jeśli nie decydujesz, jak go spędzić, ktoś inny zdecyduje za Ciebie
Nie ma rzeczy, które by nie przemijały: ludzie, miasta, cytadeli, kultury… Życie to ciągłe pożeganie ze znanym, dostępnym, wymyślnym, realnym… Z przeszłością, która nagle zaczyna dawać o sobie znać…
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny.