Najwięksi wrogowie wywodzą się ze ...
Najwięksi wrogowie wywodzą się ze złych przyjaciół.
Chcesz się dowiedzieć prawdy o sobie, pokłóć się z przyjacielem.
Prawdziwy przyjaciel to ten, kto wchodzi, gdy reszta świata wychodzi. Kiedy jesteśmy nisko, kiedy jesteśmy samotni, prawdziwi przyjaciele próbują nas podnieść.
Przyjaźń bez zaufania to jak drzewo bez korzeni. Niczym złoto, jej wartość rośnie z każdym rokiem. Trzeba ją pielęgnować, bo nic na świecie nie jest cenniejsze od prawdziwej, niezłomnej przyjaźni.
Nie liczy się, gdzie jesteś, ale kto jest przy tobie. Przyjaźń oznacza zrozumienie, nie wybaczenie. Oznacza pamięć, nawet gdy jest zapomnienie. Dla prawdziwego przyjaciela nie jest istotne, jakie masz przeszłość, ale wspólne przyszłość.
Przyjaciel to ktoś, kto zna melodię twojego serca i jest w stanie zagrać ją na nowo, gdy ty o niej zapomniałeś.
Przyjaciele to ci, którzy są zawsze obok, niezależnie od okoliczności. To oni są naszym drugim ja, które zawsze nas rozumie i zawsze jest gotowe do pomocy. Wartość przyjaźni jest nieoceniona, bo to jest to, co niezmiennie dodaje nam sił, niezależnie od sytuacji, która nas spotkała.
Kiedyś nie mogłem doczekać się weekendu, bo spędzałem je z przyjaciółmi. Teraz siedzę sam jak palec w domu
Prawdziwa przyjaźń zaczyna się tam, gdzie kończy się egoizm. Dlatego też tyle osób na przestrzeni życia, zmienia swoje towarzystwo jak rękawiczki.
Przyjaźń to wszystko. To drugie ja. Nie trzeba jej tłumaczyć ani też wyjaśniać. Ona jest ona, jak samoistność. Istnieje całe życie, niezależnie od miłości, rozłąki, własności, młodości ani starości. Jest lojalnością do samego końca.
Dla niej przyjaciele to byli ludzie, którzy pytają, jak minął Ci dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek, gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cię do swojego mieszkania, piją z Tobą wódkę, a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci: „Uważaj na siebie”, którzy o drugiej nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i przez godzinę słuchają, jak przeklinasz życie.