Nawet przyjaciel mój, któremu ufałem, ...
Nawet przyjaciel mój, któremu ufałem, który je mój chleb, wierzga na mnie.
Milczenie to sfera dokoła każdego czynu i każdego przejawu współżycia ludzkiego. Przyjaźń nie wymaga żadnych słów; to samotność, wolna od lęku samotności.
Prawdziwa przyjaźń nie jest o tym, kto był najdłużej. To o kogo przybyło i nigdy nie odchodził.
Przyjaźń to coś więcej niż dawanie i odbieranie. Przyjaźń to najgłębsza forma miłości, gdzie nic nie jest proszone, nic nie zniknie, zrozumiecie się w kompletnej ciszy.
Szczęśliwy przyjaciół nie potrzebuje.
Prawdziwa przyjaźń nie jest o tym, kto jest dłużej. O prawdziwej przyjaźni decyduje kto powiedział 'będę tu dla ciebie' i udowodnił to.
Troszczymy się o swoje zdrowie, odkładamy pieniądze, urządzamy mieszkania; lecz kto może powiedzieć z całą pewnością, czy nie jest prawdą, iż najbardziej potrzeba nam przyjaciół.
Nie ma nic na świecie, co dałoby większe poczucie bezpieczeństwa, niż przyjaźń, której dajemy w pełni zaufanie, lecz której nie nadwyrężamy nadmiernymi wymaganiami. Każde zaufanie, zbyt często doświadczane, traci swoją delikatność i czułość.
Dobry przyjaciel to ten, kto wejdzie, kiedy cała reszta świata wyjdzie. To ten, kto pozostanie, gdy wszyscy odejdą. To ten, kto podniesie Cię, gdy upadniesz. To ten, kto spełnia Twoje oczekiwania, niezależnie od okoliczności.
Prawdziwe przyjaźnie są jak wieczne diamenty; są wieczne i trwałe jako skały. Są cenne, rzadkie, a gdy giną, są niezastąpione.
Przyjaciel to ten, na którego milczenie możemy liczyć. Ten, kto docenia naszą potrzebę nie bycia pocieszanym słowami, ale jedynie poobiedać w ciszy.