Lepiej mieć dziesięciu przyjaciół, niż ...
Lepiej mieć dziesięciu przyjaciół, niż jednego wroga.
Przyjaźń, podobnie jak wiara, bywa często obiektem prób i tak jak złoto trzeba ją oczyszczać w ogniu. Bardzo mało jest prawdziwych przyjaciół - tych, którzy są obecni, gdy zaczyna cię spotykać nieszczęście.
Dla prawdziwego przyjaciela nie ma rzeczy niemożliwych. On potrafi zrozumieć twój najgłębszy ból nawet bez słów. Prawdziwy przyjaciel to ten, który jest przy tobie, kiedy reszta świata odwraca od ciebie wzrok.
Przyjaźń jest wzajemną zależnością, która opiera się na wzajemnej niezależności.
Cezarów zabijają zazwyczaj przyjaciele. Bo są wrogami.
Przyjaciel to ten, na którego milczenie możemy liczyć. Ten, kto docenia naszą potrzebę nie bycia pocieszanym słowami, ale jedynie poobiedać w ciszy.
Nie ma znaczenia jak wiele jest w twoim banku, ile masz lat, jakie masz doświadczenia. Najważniejsze to, ile prawdziwych przyjaciół udało ci się zdobyć w życiu. Oni sprawiają, że twoje życie jest naprawdę bogate.
Przyjaciel to ten, kto zna cię takim, jakim jesteś, rozumie, tam gdzie popełniłeś błędy, pomaga dźwignąć się z nich, a bez zmrużenia oka, zawdzięczasz mu swoje szczęście.
Przyjaźń to nie tylko dzielenie radości, ale również cierpienia. To obecność przy tobie nawet, gdy cały świat cię opuszcza. To miłość, która nigdy nie zwraca uwagi na twoje błędy, ale pomaga je naprawić.
Prawdziwi przyjaciele to ci, którzy wchodzą, gdy reszta świata wychodzi
Nigdy nie zapominaj o tym, że Bóg uczynił z ciebie swego przyjaciela.