Niech mnie bogowie strzegą od ...
Niech mnie bogowie strzegą od przyjaciół. Z nieprzyjaciółmi sam sobie dam radę.
W przyjaciołach powinniśmy szukać
tego, co w nich najlepsze, i obdarzać
ich tym, co w nas najlepsze. Wtedy
przyjaźń będzie największym skarbem życia.
Doceń prawdziwych przyjaciół, bo dziś to unikaty.
Żyć i nie mieć przyjaciela to tak, jak być pisarzem i mówić tylko do szuflady.
Prawdziwy przyjaciel to ten, kto wchodzi, kiedy reszta świata wychodzi. Przyjaźń to jedna dusza zamknięta w dwóch ciałach.
Przyjaciel się zmieni, gdy pusto w kieszeni.
Największym darem, jaki człowiek może otrzymać od Boga, jest przyjaźń. Nie wiesz, jak wielką siłę daje Ci obcowanie z bliskimi, aż dojdzie Ci to do głowy, kiedy będziesz ich potrzebował.
To nie diamenty są najlepszymi przyjaciółmi dziewczyny, to glock dziewięć milimetrów.
Najlepszym dowodem prawdziwej przyjaźni nie jest nigdy potrzebować pomocy przyjaciela, ale zawsze być gotowym do jej udzielenia.
Przyjaźń, podobnie jak jedność, zaczyna się od siebie. Jeśli nie jesteś w stanie życzliwości dla siebie, nie będziesz potrafił jej okazać innym. Przyjaźń zaczyna się od samodoskonalenia, od zrozumienia siebie, od akceptacji siebie. A potem jesteś w stanie otworzyć się na innych, przyjąć ich takimi, jakimi są, pokazać im życzliwość, która jest prawdziwa, a nie zależy od tego, co zyskasz w zamian.
Prawdziwy przyjaciel to ktoś, kto widzi ból w twoich oczach, podczas kiedy całą reszta wierzy w twój uśmiech na twarzy.