Swoich przyjaciół nie traci Bóg ...
Swoich przyjaciół nie traci Bóg z oczu.
Nie bądź zadowolony z powierzchowności przyjaźni. Płytki strumień czasem jest głośniejszy od rzeki. Cisza oceanu jest pełniejsza.
Chcę, by mój świat był twoim,
a twój moim. Na tym polega przyjaźń.
Tam tylko przyjaciele, gdzie w piwnicy wiele.
Nauczmy się doceniać przyjaciół, bo życie nie toczy się wyłącznie wokół miłości.
Przyjaźń polega na tym, że jeden śpi, gdy drugi nie może, zebrawawszy wszystkie swoje smutki, przychodzi po nocach, stawia je na stole i mówi: Nie bój się.
Przyjaźń jest milczącym porozumieniem pomiędzy dwiema duszami, które nie potrzebują wyrażać słowami co naprawdę czują. Siedząc w milczeniu z prawdziwym przyjacielem, można poczuć, jak w pełni jesteś zrozumiany.
A poza tym przyjaźń nie polega na przytakiwaniu sobie. Czasem musi boleć.
Przyjaciel to ktoś, kto wie wszystko o tobie, a mimo to cię lubi. To nie tylko radość z bycia razem, ale także smutek z rozłąki. To cenne uczucie, które kształtuje nasze życie.
Przyjaciele są złodziejami czasu.
Na zezowatych przyjaciół patrzę z profilu.