Swoich przyjaciół nie traci Bóg ...
Swoich przyjaciół nie traci Bóg z oczu.
Przyjaźń to niezłomna przystań, do której zawsze możemy zawinąć w trudnych chwilach. To nieocenionalne bogactwo, które wielokrotnie potrafi przerosnąć nawet wartość złota.
Przyjaźń to nie tylko obecność ciała, ale obecność ducha. Przyjaciel to ten, kto wie wszystko o Tobie, a mimo to Cię kocha. Przyjaźń to jeden umysł w dwóch ciałach.
Prawdziwa przyjaźń opiera się na
zaufaniu. Przyjaciel zawsze cię
wysłucha, i będzie cię wspierać w
najgorszych momentach w twoim życiu.
Przyjaźń zasługuje na to, abyśmy z nią byli szczerzy. To cenny skarb, którego nie można kupić za żadne pieniądze, nie można go zdobyć na siłę, trzeba go zdobywać cierpliwością, troskliwością i dobrocią.
Kiedyś nie mogłem doczekać się weekendu, bo spędzałem je z przyjaciółmi. Teraz siedzę sam jak palec w domu
Przyjaźń jest jedną duszą zamieszkującą dwa ciała, jednym sercem bijącym w dwóch piersiach
Kto znajduje prawdziwego przyjaciela, ten znajduje wielki skarb. Przyjaźń to uczucie głębokie, prawdziwe i niezmiennie piękne. Co więcej, przyjaciół nie oszukuje się, nie kłamie im się w oczy, z przyjaciółmi się nie gra.
Wykreślić ze świata przyjaźń...to jakby zagasić słońce na niebie,gdyż niczym lepszym ani piękniejszymnie obdarzyli nas bogowie.
Przyjaciół poznaje się w biedzie. Kto w potrzebie nie odwrócił się od ciebie – to jest twój prawdziwy przyjaciel.
Przyjaźń jest jedynym cementem, który zawsze będzie trzymać świat razem. Kiedy jesteśmy opuszczeni, kiedy czujemy się samotni i może nawet zdradzeni, przyjaźń jest jednym lekarstwem, którym możemy się pocieszyć.