Przyjaciele wskazują nam, co możemy ...
Przyjaciele wskazują nam, co możemy zrobić;wrogowie uczą, co zrobić musimy.
Przyjaźń to coś więcej niż obowiązek. To coś więcej niż dar. Przyjaźń to pewne poczucie bezpieczeństwa, które emanuje z poznania nas samych.
Przyjaźń to jeden umysł w dwóch ciałach. Przyjaciół nie poznajemy przez czas, który spędzili z nami, lecz przez chwile, kiedy dzięki nim czuliśmy się szczęśliwi.
Chodź z nami, przyjacielu...
Przyjaźń to nie jest tylko obecność, to jest coś więcej. To rozumienie, to uznawanie drugiego człowieka, to uczucie, które nie jest ani trochę mniej piękne niż miłość.
Przyjaźń polega na tym, że kiedy jeden osiada w ciemności, w depresji, w bezradności, nie z powodu braku światła, ale z powodu nadmiaru ciemności, drugi jest w stanie usiąść obok i poczekać, aż wróci światło. Bez pytań, bez niewłaściwych rad, bez podejścia 'powiedziałem ci tak'. Po prostu obok ciebie.
A poza tym przyjaźń nie polega na przytakiwaniu sobie. Czasem musi boleć.
Prawdziwy przyjaciel to ten, który wchodzi, gdy reszta świata wychodzi.
Prawdziwa przyjaźń nie jest o tym, kto jest dłużej. To, kto przyszedł i nigdy nie opuścił.
Przyjaźń nie polega na tym, by patrzeć na siebie nawzajem, lecz aby razem patrzeć w tym samym kierunku. Prawdziwy przyjaciel to ten, kto daje ci całkowitą swobodę bycia sobą - i zwłaszcza czuć lub nie czuć. Cokolwiek czujesz w danym momencie, jest w porządku z nim.
Lepiej mieć dziesięciu przyjaciół, niż jednego wroga.