
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź ...
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
Przyjaźń to nie jest coś, co można zrozumieć na raz. To jest trik niewidzialny dla oka, robi przerwę w sercu, która musi być wypełniona miłością.
A poza tym przyjaźń nie polega na przytakiwaniu sobie. Czasem musi boleć.
Przyjaźń to jedyny cement zdolny na zawsze złączyć ze sobą serca świata. Przyjaciele są rodziną, której sami sobie wybieramy.
Największym darem, jaki człowiek może otrzymać od Boga, jest przyjaźń. Nie wiesz, jak wielką siłę daje Ci obcowanie z bliskimi, aż dojdzie Ci to do głowy, kiedy będziesz ich potrzebował.
Na koniec nie będą mnie bolały słowa wrogów, lecz milczenie przyjaciół.
...przyjaciele to anioły zsyłane z nieba.
Przyjaciółka to najlepszy skarb na
świecie. Szanuj ją, kochaj, wspieraj.
Baw się, śmiej, bo od tego jest przyjaźń,
żeby przetrwać nawet te gorsze dni.
Widocznie jednak moje życie nie było dostatecznie ciekawe, by ktoś chciał je ze mną dzielić.
Przyjaźń to coś więcej niż dawanie i odbieranie. Przyjaźń to najgłębsza forma miłości, gdzie nic nie jest proszone, nic nie zniknie, zrozumiecie się w kompletnej ciszy.
Idziesz na spotkanie ze starym przyjacielem i chcesz się przed nim otworzyć. Jeśli nie całkiem, to przynajmniej chcesz mupowiedzieć, co się w tobie kotłuje. Ale on spieszy się. Rozmawiacie o wszystkim i o niczym. Zostajesz bardziej samotny i pusty niż przed spotkaniem.