
Nie ufam tym, którzy są przekonani, że mają wielu przyjaciół. ...
Nie ufam tym, którzy są przekonani, że mają wielu przyjaciół. To znak, iż nie znają ludzi.
Dla cierpiącego fizycznie potrzebny jest
lekarz, dla cierpiącego psychicznie – przyjaciel.
Dobrą rzeczą jest mieć przyjaciół. Złą, potrzebować ich.
Nie ma nic na świecie, co dałoby większe poczucie bezpieczeństwa, niż przyjaźń, której dajemy w pełni zaufanie, lecz której nie nadwyrężamy nadmiernymi wymaganiami. Każde zaufanie, zbyt często doświadczane, traci swoją delikatność i czułość.
Rzeczywista przyjaźń to nie to, 'kiedy jesteśmy nierozłączni', ale to, kiedy możemy być oddzieleni i nic się nie zmienia.
Wrogowie często mówią prawdę, przyjaciele nigdy.
Przyjaciel to jedna z tych rzeczy, których nie możesz pozostawić na drodze. Gdy go stracisz, nigdy już go nie odzyskasz. Twoje życie zostaje na zawsze zmienione. Coś z szaleństwa młodości przepada.
Troszczymy się o swoje zdrowie, odkładamy pieniądze, urządzamy mieszkania; lecz kto może powiedzieć z całą pewnością, czy nie jest prawdą, iż najbardziej potrzeba nam przyjaciół.
Fałszywy przyjaciel jest gorszy od prawdziwego wroga, bo fałszywy przyjaciel fałszuje szczerość i niszczy nas od środka, a prawdziwy wróg stawia nas w bezpośredniej konfrontacji i jedynie zmusza do obrony.
Przyjaźń zawsze przynosi korzyść, miłość zaś raz korzystna, innym razem szkodliwa. Ale przyjaźń łączy w sobie poniekąd i miłość, i zaufanie, i równość w każdej sferze.
Wiecie kiedy można nazwać ludzi przyjaciółmi?
Gdy zapłakany przychodzisz znienacka a oni wiedzą co powiedzieć. Gdy wiedzą kiedy dać Ci kopa, i nie boją się Ci spojrzeć w oczy po powiedzeniu prawdy o wszystkim dookoła. Tacy którzy słysząc o Twoich marzeniach będą Cię wspierać, nieważne jak bardzo nierealne by były. Będą w Ciebie wierzyć, gdy sam w siebie zwątpisz.