Zmarli przyjaciele nie spoczywają w ziemi, ale żyją w naszych ...
Zmarli przyjaciele nie spoczywają
w ziemi, ale żyją w naszych sercach;
tak Bóg chciał, abyśmy nigdy nie byli sami.
Nie bez powodu mówi się, że prawdziwy przyjaciel to ten, który zjawi się o piątej rano, poklepie cię po ramieniu i powie, że wszystko będzie dobrze. To ten, który zwalcza z tobą trudności, podaje pomocną dłoń, kiedy upadasz, śmieje się z tobą i płacze, kiedy jesteś smutny. To ten, dla którego liczy się twoje szczęście.
Przyjaźń jest naturalną harmonią, połączeniem przeciwieństw.
Prawdziwy przyjaciel to ten, kto wchodzi, gdy reszta świata wychodzi. Kiedy jesteśmy nisko, kiedy jesteśmy samotni, prawdziwi przyjaciele próbują nas podnieść.
Przyjaciel to ktoś, kto ci daje pełną swobodę bycia sobą - i szczególnie tym, kto kocha Cię za to, kim naprawdę jesteś.
Wspaniałe jest obcowanie z przyjacielem, nie mówić o niczym i przechodzić przez cały dzień, nie mówiąc prostej rzeczy, a czując, że jest to najpiękniejszy z dni.
Widocznie jednak moje życie nie było dostatecznie ciekawe, by ktoś chciał je ze mną dzielić.
Prawdziwa przyjaźń nie polega na tym, by być niezastąpionym. Polega na tym, by pozostać niezauważonym, gdy odchodzi się na chwilę, a potem znaleźć swoje miejsce takie samo, jakie się zostawiło.
Przyjaźń może istnieć tylko wśród ludzi prawych.
Przyjaciel to ktoś, kto wie wszystko o tobie, a mimo to cię kocha.
Przyjaźń to coś więcej niż zdolność dzielenia się radościami i smutkami; to postawa zrozumienia, akceptacji, budowania relacji mimo różnic i trudności. Przyjaźń to coś tak wyjątkowego, że niełatwo jest to wyrazić słowami - to rodzaj miłości bezwarunkowej.