Nawet w obliczu śmierci przyjemna jest świadomość posiadania przyjaciela.
Nawet w obliczu śmierci przyjemna jest świadomość posiadania przyjaciela.
Gdy nieszczęście tłoczy, przyjaciel odskoczy.
Jak może się z nim zadawać, skoro stale odmawia robienia z siebie durnia dla jej rozrywki?
Przyjaźń, jak cenna porcelana, jest wyjątkowo delikatna. Ale raz rozbijana, nigdy nie jest tak samo mocna.
Prawdziwa przyjaźń nie jest o tym, kto był najdłużej. Chodzi o tę osobę, która weszła w twoje życie, powiedziała 'Jestem tu dla ciebie' i udowodniła to.
Przyjaźń to cenny skarb, którego wartość zdaje się wzrastać z wiekiem. To jak ciepły płomień, który nigdy się nie gnuśnie, bijący prawdą i miłością, nawet gdy otaczający świat zdaje się być zimny i obojętny.
Przyjaciele? złodzieje czasu.
Przyjaźń to wszystko. To drugie ja. Każdemu możemy wybaczyć, że ma inne zdanie. Ale komuś, kto ma inne zdanie na temat naszych ulubionych zespołów rockowych, już nie - jest to, przecież, prawie jak zdrada przyjaźni.
Przyjaźń to nie jest coś, co można zrozumieć na raz. To proces poznawania, który trwa całe życie. Przyjaźń to rozmowy do białego rana, to wspólne łzy, śmiech, to uczucie, że ktoś jest zawsze przy tobie, niezależnie od wszystkiego.
Fałszywi przyjaciele wierzą w plotki. Prawdziwi przyjaciele wierzą w Ciebie.
Prawdziwa przyjaźń jest jak zdrowie. Nie zdajemy sobie sprawy z jego wartości do czasu, gdy je stracimy.