Prawdziwym szacunkiem nie jest to, jak zachowujemy się przy danej ...
Prawdziwym szacunkiem nie jest to, jak zachowujemy się przy danej osobie, ale to, jak mówimy o niej, kiedy nie ma tej osoby w naszym towarzystwie.
Przyjaźń to nie tylko wspaniały prezent, to także ciężka praca. Każdego dnia musisz nieść to ciężar odpowiedzialności, dbania o drugiego człowieka.
Przyjaciół poznaje się w biedzie, nie w radości. Przyjaciel nie jest tym, kto nas pociesza łzami, lecz tym, kto nas uszczęśliwia prawdą.
Prawdziwy przyjaciel to ten, obok którego możemy milczeć, nie czując przy tym dyskomfortu. Nie potrzeba ciągłych rozmów i słów, aby utrzymać tę relację. Najważniejsze są chwile, kiedy mimo braku słów rozumiemy się bezbłędnie.
Czy prawdziwa przyjaźń to taka, która trwa wiecznie? Może prawdziwa przyjaźń to jest ta, która nie umiera, nawet jeżeli od umiera z nas. Wszystko co ciepłe, bliskie i miłe z czasem się kończy. Sednem jest przetrwać z tą myślą. Na śmierć patrzyć trzeba z optymizmem, bo może to jest początek czegoś nowego.
Przyjaźń jest pewnym rodzajem miłości, z tą różnicą, że nie zawiera w sobie pokusy ciała. Niekiedy bywa silniejsza od miłości, bo nie można zdradzić przyjaciela, można zdradzić kochankę.
Przyjaźń bez zaufania jest jak kwiat bez zapachu, jest jak ptak bez skrzydeł. To jest doświadczenie, które nie ma prawdziwej wartości.
Wiecie kiedy można nazwać ludzi przyjaciółmi? Gdy zapłakany przychodzisz znienacka, a oni wiedzą co powiedzieć. Gdy wiedzą kiedy dać Ci kopa, i nie boją się Ci spojrzeć w oczy po powiedzeniu prawdy o wszystkim dookoła. Tacy którzy słysząc o Twoich marzeniach będą Cię wspierać, nieważne jak bardzo nierealne by były. Będą w Ciebie wierzyć, gdy sam w siebie zwątpisz.
Przyjaciel to ktoś, kto rozumie twoją przeszłość, wierzy w twoją przyszłość i akceptuje ciebie po prostu takim, jakim jesteś. Choćbyś popełnił największe błędy, zawsze stanie u twojego boku, pomoże ci stanąć na nogi i pokaże, że warto iść dalej.
Nie ma lepszego przyjaciela, ani większego skarbu od pewnego i zrozumienia brzemiennego serca, które wszelkie nasze troski, wszystkie nasze przyjemności i bóle przyjmuje, które swoje radości i smutki dzieli z nami, niezależnie od odległości i dni.
Budowanie przyjaźni przypomina karmienie
wiewiórek w parku. Na początku w tych małych zwierzątkach jest jedynie chęć, żeby chwycić jak najwięcej i uciec. Jednak nasza wytrwałość, delikatność i czas powodują, że wkrótce jedzą nam z ręki.