Znajomości nie liczy się w latach czy miesiącach. Liczy się w ilości wymienionych słów, przepłakanych razem łez, minut spóźnienia, liczbie hermetycznych żartów, opróżnionych butelek, znaczących spojrzeń, przetańczonych piosenek, zjedzonych frytek, wypitych kaw... Czas tak naprawdę nie ma tu większego znaczenia.
Prawdziwy przyjaciel to ten, kto wchodzi, gdy reszta świata wychodzi.
„To fantastyczne - być czyimś wyborem o 2 w nocy. Wiedzieć, że ze wszystkich numerów w spisie kontaktów padło właśnie na Twój, że ta osoba po drugiej stronie słuchawki wie, że może na Ciebie liczyć nawet o tak nieludzkiej godzinie. Pewnie, wolałabym żeby ta osoba smacznie spała. Ale skoro nie śpi i wybiera właśnie mnie jako towarzysza swojej niedoli - lepszego komplementu sobie nie mogę wyobrazić.”
Łatwo przestaje się nienawidzić osobę dotąd uznawaną za wroga, z chwila, gdy ta przestaje się jak wróg zachowywać.
Przyjaźń to jedyny cement, który na zawsze utrzyma razem świadomość uniwersum. Nigdy nie ignoruj swoich prawdziwych przyjaciół, którzy cię wspierają, kiedy cały świat jest przeciwko tobie.
To właśnie przyjaciele zawsze uczą cię najlepszych sztuczek.
Przyjaciel to ten, który wie wszystko o tobie, a mimo to cię lubi.
Kto znajdzie przyjaciela, znajduje skarb. Przyjaźń to najtrudniejsza i najdelikatniejsza forma miłości. To najmocniejszy i najdelikatniejszy międzyludzki układ. Trudno ją zdefiniować, łatwo zniweczyć.
Prawdziwa przyjaźń nie jest o tym, kto był najdłużej. To jest o kimś, kto wszedł do Twojego życia, powiedział 'jestem tutaj dla Ciebie' i udowodnił to.
Przyjaźń jest jak gwiazdy. Nie zawsze ją widzisz, ale wiesz, że zawsze jest tam gdzieś. Przyjaźń to radość z rozmów, z dzielenia się i z bycia razem. To poczucie, że nie jesteś sam.
Przyjaciele? złodzieje czasu.
