Moc prawdziwej przyjaźni

 Przyjaciół wcale nie poznaje się w biedzie. Przyjaciół poznaje się po tym, jak znoszą twoje szczęście.

 Niebo zsyła nam przyjaźń po to,
żebyśmy mogli się wypowiedzieć i
pozbyć tajemnic, które nas gnębią.

 Silny przyjaciel będzie też silnym wrogiem.

 Przyjaciele są jak struny skrzypiecnie trzeba ich naciągać.

 Cóż to za nieopisana ulga, mieć poczucie bezpieczeństwa przy innej osobie, nie musieć ważyć myśli, ani mierzyć słów, lecz wylewać je wszystkie z siebie wiedząc, że wierna dłoń przyjmie je i zachowa…

 Przyjaźń jest jak zdrowie, nie doceniamy go aż do czasu, kiedy jest zagrożone, prawda? Trzeba dbać o przyjaźń, jak o najcenniejszy skarb.

 Widocznie jednak moje życie nie było dostatecznie ciekawe, by ktoś chciał je ze mną dzielić.

 Przyjaźń to nie tylko wdzięczny gest, to nie tylko uprzejmość, uprzedzenie, czysta formalność. Nie, przyjaźń to coś więcej, to rozumienie, to cierpliwość, to wiara w drugiego człowieka, to szacunek do jego godności, to zrozumienie sensu jego losu. To niemalże miłość, bez czysto biologicznych jej cech, to miłość duchowa.

 Dobry przyjaciel to ten, kto wejdzie, kiedy cała reszta świata wyjdzie. To ten, kto pozostanie, gdy wszyscy odejdą. To ten, kto podniesie Cię, gdy upadniesz. To ten, kto spełnia Twoje oczekiwania, niezależnie od okoliczności.

 Nie chełp się bogactwem, jeśli je posiadasz, ani przyjaciółmi, dlatego że są możni; ale chlub się w Bogu, który wszystkiego użycza, a nade wszystko pragnie dać samego siebie.