Póki kto żywy, nie jest ...

 Nadzieja umiera ostatnia, ale za nią idzie melancholia, która jest droga do odczucia, że los zawsze staje po stronie największych draństw.

 Kolacja i światło dzienne, synowa i teściowa – to nie są sprawy do pogodzenia.

 Kto w lecie nie zbiera, w zimie głodem przymiera.

 Za ukłon chleba nie kupisz.

 Prawda w oczy kole.

 Jaki klasztor, taka jałmużna.

 Nie ma gorszego tyrana, kiedy chłop dostanie się na pana.

 Kto za młodu oszczędza, ten na starość nie wie, co nędza.

 Lepszy rok na ziemi niż sto lat na marmurze.

 Każda łatwa robota, kiedy szczera ochota.