Uchodząc przed lwem, wpadł na ...
Uchodząc przed lwem, wpadł na niedźwiedzia.
Nawet najmniejsza kałuża odbija niebo.
Kogut nie ma zegara, a wie kiedy zapiać.
Kędy wioska, tam i woda: kowal, pijak i gospoda.
Drży na baranie wełna, kiedy owce strzygą.
Pożyczył butów do Częstochowy.
Za ukłon chleba nie kupisz.
W listopadzie goło w sadzie.
Gdy co masz mówić, ugryź się w język.
Konie na pogrzebie się śmieją.
Dobre dziecko słowem ukarzesz, złemu i kij nie pomoże.