Umarł rabin, ale Biblia została ...
Umarł rabin, ale Biblia została ta sama.
Mądra kózka, ale i kozik nie głupi, co ją obłupi.
Jeżeli Bóg chce zniszczyć mrówki, to pozwala, aby im rosły skrzydła.
Jest taka staropolska zasada, przysłowie dość znane, które mówi, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Nadzieje są jak chmury: jedne przechodzą, inne przynoszą deszcz.
Każdy dzień przynosi jakieś zło.
Jedno nieszczęście drugiemu rękę podaje.
Twardy język i suchy, kiedy kieszeń pusta.
Najlepszym lekarstwem dla człowieka jest drugi człowiek.
Starość? obraz młodości.
Przystojniej na białogłówki twarde serca zmiękczać stówki.