Wszystkie drogi prowadza do Rzymu.
Wszystkie drogi prowadza do Rzymu.
Nadzieja umiera ostatnia, ale za nią idzie melancholia, która jest droga do odczucia, że los zawsze staje po stronie największych draństw.
Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz; Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść; Aby kować, to żelazo, kiedy jest gorące; Co za dużo, to niezdrowo.
Sen? mara, Bóg? wiara.
Przegra słońce, zanim wzejdzie.
Żuraw grykę zjadł, bocian w sidło wpadł.
Własną ręką uciąłem sobie rękę!
I w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu.
Łatwiej wołu zjeść, niż na cielę zarobić.
Wiatr nie owocuje.
Nikt nie rozpacza po śmierci publicznej dziewki.