W listopadzie goło w sadzie.
W listopadzie goło w sadzie.
Dziecko sercem lub, a ręką skub.
Od starych kruków młode uczą się krakać.
Wielkich ludzi wielkie są grzechy.
Chwała idzie za tym, kto przed nią ucieka, a ucieka przed tym, kto ją goni.
Kardynał nie biskup, kasztelan nie wojewoda.
Nie chciała niegdyś czapla płotek, a teraz musi jeść żaby.
Czego nie masz, nie obiecuj.
U złego bartnika i miód gorzki.
Kto nie ma pogodnej twarzy, nie powinien otwierać sklepu.
Pierwsze koty za płoty.