Praca doskonali cnotę.
Praca doskonali cnotę.
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada. Nie dla nas rzucił słońce złote po niebie płomyki.
Każdy początek jest trudny.
Każda sroka pstra.
Gość przyjdzie i pójdzie, w domu dobrobyt pozostanie.
Z ostrego ciernia miękka róża.
Z przeszłości ucz się, a przyszłość zdaj Bogu, cnotliwie pracuj na ojcowskim progu.
Myśl dobra w nieszczęściu jest połową szczęścia.
Zła robota źle się płaci.
Kto snom wierzy, oszukuje siebie.
Kto jest dobrym marynarzem, ten na złej łodzi pływa, a na dobrej - wracaj się i patrzaj, jak ten niebieski drapieżnik utrzymuje kurs.