Gdy wschodzi pycha, to zachodzi ...
Gdy wschodzi pycha, to zachodzi szczęście.
Gdzie oberżysta stoi przed drzwiami, tam knajpa pusta.
Co kto zasiał, to sprząta. Kto kopał dół – wpadał do niego. Czas pokazuje prawdę, mówi: „Oto twój przyjaciel”.
Pomieszczenie, które daje się łatwo ogrzać, będzie też szybko zimne.
Gdzie rośnie dziewanna, tam bez posagu panna.
Dał Bóg na dziś, da i na jutro.
Rozkosz biedy nabawia.
Czym skorupka nasiąknie za młodu, tym na starość trąci.
Z kwiatów powstaje ogród, ale nie płot.
Kto za grzech nie żałuje, myśli go powtórzyć.
Lekarz może wyleczyć z choroby, ale nie z losu.