Zło jest lwem rozszarpującym najpierw ...
Zło jest lwem rozszarpującym najpierw swego pana.
Nie wątpij w błękit nieba, gdy nad twoim dachem stoją ciemne chmury.
Najgorszy atrament jest lepszy od najlepszej pamięci.
Na Świętego Ducha w polu otucha.
Biada pokoleniu, którego bohaterzy są w pogardzie.
I w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu.
Słuchaj, patrz, milcz.
Świat jak las, człowiek jak liść.
Kto lubi sentymenty, musi prawić komplementy.
Gość, który się pierwszy zbiera do wyjścia, pozostaje na całą noc.
Jakie życie, taki los; jaka pieczeń, taki sos.