Polacy nie gęsi i swój ...
Polacy nie gęsi i swój język mają.
Stary wół bruzdy nie psuje.
Obyś wiecznie czekał!
Nie ma tego w świecie, co się we śnie plecie.
Świętych z kalendarza nie wyrzucają.
Dawać i prosić, to za wiele.
Nie ma góry bez doliny.
Gość jest najpierw jak złoto, potem – jak srebro, w końcu ciąży jak żelazo.
W koniu wiosna, a pannie ślub wady odkrywa.
Czym chata bogata, tym rada. Nie wszystko złoto co się świeci. Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść. Człowiek strzela, Pan Bóg kule nosi.
I w głupim domu żyje mądrość.