Jedno słońce dość na niebie.
Jedno słońce dość na niebie.
Po karnawale bodaj w kryminale.
Komu księżyc świeci, temu i gwiazdy błyszczą.
Jakie trzy dni przepędzicie, takie będzie całe życie.
Daj dobremu grosz, on ci dziesięć odda.
Gdzie więcej dzieci, prędzej idzie robota.
Bywają rany przynoszące zdrowie.
Nie działaj bez serca, które Bóg powołał do istnienia.
Po długiej wizycie krótkie pożegnanie.
Gdy w marcu niebo od południa ryknie, rok wszego dobra z tego wyniknie.
Była droga – poszedł przez las; miał muła – poszedł piechotą.