Już mu i sandomierski doktor ...
Już mu i sandomierski doktor nie pomoże.
Kto ziemię w adwencie pruje, ta mu trzy lata choruje.
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada. Nie dla nas rzucił słońce złote po niebie płomyki.
Kto na cudzym koniu jedzie, to i w pół drogi musi zejść.
Szczęście często jest jak dotyk ślepych. Zdarza się człowiekowi, ale nie wie kiedy przychodzi, ani kiedy odchodzi.
Kto oset sieje, ten oset zbiera.
Jacy kędy bogowie, takie nabożeństwa.
Człowiek robi dla przyjaciela, naczelnik dla psa.
Głupcy wszędzie się popisują.
Strzeż się cichgo psa i spokojnej wody.
Człowiek bez uśmiechu jest jak dzień bez słońca. Bądź życzliwy i hojny, a przyciągniesz do siebie życzliwość i hojność innych. Czym skąpi, tym nie zyska.