Kościół bez dzwonu jak rola ...
Kościół bez dzwonu jak rola bez plonu.
Lasu i ludzi nigdy nie zabraknie.
Tak się ten świat obraca, jednych podnosi, innych wywraca.
Cała gościnność w ceremoniach tonie.
Dobrego i karczma nie zepsuje, a złego i kościół nie naprawi.
Na tym sobie księża szkodzą, i że jawne dziwy płodzą.
Mysz się pod stogiem siana nie zgniecie.
Każdy święty ma swoje wykręty.
Dobry żart tynfa wart.
Kto nie ma w głowie, musi mieć w nogach.
Psa merdającego ogonem nikt nie bije.