Kiedy świnia tłusta, to i ...
Kiedy świnia tłusta, to i prosięta niechude.
Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada.
Co kto zasiał, to sprząta. Kto kopał dół – wpadał do niego. Czas pokazuje prawdę, mówi: „Oto twój przyjaciel”.
Do Warszawy po buty, do Krakowa po żonę.
Kto snom wierzy, oszukuje siebie.
Co od diabła wyszło, do diabła powraca.
Tam, gdzie jest
chęć, jest też sposób.
Wół rogami, a baba językiem kole.
Leniwi ożywiają się wieczorem, a najbardziej leniwi w sobotę.
Skąd Wasze? Zza Rzeszowa - Matko moja Jezusowa!.
Łaska pańska na pstrym koniu jeździ.