Kiedy trzeba do piekła jechać ...
Kiedy trzeba do piekła jechać jednym koniem, to już wolę dwoma.
Gdzie lwia skóra nie pomoże, trzeba się w lisią obszyć.
Każdemu świat miły.
Przymuszony pacierz Panu Bogu niemiły.
Modli się pod figurą, a ma diabła za skórą.
Kto nie przekracza własnych praw, nie narusza praw drugiego.
Więcej myśl, niż ręka sprawi.
Dziecko sercem lub, a ręką skub.
Broda do pasa, a w głowie pustki.
Nie taki diabeł straszny, jak ci go malują.
Tego chłop nie lubi, czego nie ma.