Jacy kędy bogowie, takie nabożeństwa.
Jacy kędy bogowie, takie nabożeństwa.
I za paznokciem może być rozum.
Niespodziewane dobro przyjemniejsze.
Wolna myśl, jedyna rozkosz u człowieka.
Na spryciarza półtora spryciarza.
We wrześniu, gdy tłuste ptaki,mróz w zimie nie lada jaki.
Brzydzi się jak kot sadłem.
Łatwiej obiecać, niż dotrzymać.
Koń niech z koniem ciągnie, a wół z wołem.
Kiedy świnia tłusta, to i prosięta niechude.
Koń żłobu, nie żłób konia szuka.