Jacy kędy bogowie, takie nabożeństwa.
Jacy kędy bogowie, takie nabożeństwa.
Wszystkich się radź, a jednego słuchaj.
Lepiej jest w ostateczności uniewinnić zbrodniarza, niż skazać niewinnego.
Dobry sen stoi za dobry obiad.
Gdy ludzie pracują razem, to jak dwie ostrza tęga. Albo ocierają się nawzajem i wyostrzają się nawzajem, albo zniszczą się nawzajem i zardzewieją.
Morze kłamstwa jest płytkie.
Po modlitwie strawa zdrowsza.
Trudno żarty stroić, gdy co dolega.
Mądrego nie trzeba wiele uczyć.
Każdego dnia robić kroki małe na wielkie sprawy. Bo choć krótkie życie, wieczność nas czeka. Bądźcie mądrzi jak węże, a niewinni jak gołębie.
Płacz płaczem poruszyć możesz.