Jak ci się powodzi? Jak ...
Jak ci się powodzi? Jak w mieście Łodzi.
Każdemu świat miły.
Kiedy wszyscy mają coś do powiedzenia, ale nikt nie chce pomóc - to jest demokracja. Kiedy wszyscy chcą pomóc, ale nikt nie ma nic do powiedzenia – to jest socjalizm. Najlepiej jest, kiedy wszyscy chcą pomóc i wszyscy mają coś do powiedzenia – to jest współpraca.
Nie bądź pstry, kiedyś nie wyżeł.
Żaden czas nie jest twój,tylko ten, co minie.
Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Licho nie śpi. Biednemu zawsze wiatr w oczy. Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść. Kruk krukowi oka nie wykole.
Nie oceniaj dnia po żniwie, ale po nasionach, które zasiałeś. Są dwa rodzaje łodzi, aby przedostać się przez burzę: cisza i pokora.
Każdy na własnych barkach ma dźwigać brzemię losu, by nie wiem jak się starał, ma dźwigać na swych barach. Dyskusją się nie paraj, bowiem tu nie masz głosu każdy na własnych barachma dźwigać brzemię losu.
Wdzięczność jest pamięcią serca.
W maju przymrozków ile,do świętego Michała tyleż.
Nie ufaj pozorom.