Jak dębina pęka, wół do ...
Jak dębina pęka, wół do trawy stęka.
Jedna rudość przepędza tysiące trosk.
Każdy czas ma swoją twarz.
Mszę kupisz, a zbawienia nie kupisz.
Więcej poufałości, niż znajomości.
Nie mów nigdy, zjęzyka nie wydawaj, Co cię boli, cóż się tobie dzieje. Ucz się cierpliwie nosić bola, Jak się uczą murzyn żelazem w oczy patrzać.
Nie wyrzucaj zapaski, gdy otrzymałaś nową suknię!
Powiadają, iż przez pany do króla,a przez święte do nieba.
Ofiara, choć w progu, jest przyjemna Bogu.
Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje.
Jak pokopie, to i po chłopie.