Jaki opat, taki mnich.
Jaki opat, taki mnich.
Przemyskie prawo, rówieńska napaść.
Człowiek bez pieniędzy jest jak wilk bez zębów.
Mnisi, gdy się zejdą, mówią o kaplicach, kowale o kleszczach, krawcy o nożycach.
Złe swego domu broni zwłaszcza ten, kto dom sąsiada podpala.
Lipiec - ostatek chleba wypiec.
Kościół jest jak kocioł: cały żar przychodzi z dołu.
Jak człowiek myśli, taki jest.
Najmniej lubi radę, komu jej najwięcej potrzeba.
Nie dawaj diabłu palca, bo porwie cała rękę.
Bez ludzi i raj się znudzi.