Jak się ksiądz dobrze naje, ...
Jak się ksiądz dobrze naje, to mu łatwo kazanie o poście gadać.
Lepsza mysz dla kota, niż sarna dla charta.
Największa zemsta to być szczęśliwym
Kto przed piekłem mieszka, diabła w kumy prosi.
Jaka rada, tacy rajcy.
Kapłan, lekarz, wtajemniczony, wszystko to jedno jest: są ci, którzy pomagają. Lek jest ten sam: pomoc chorym.
Miasto młodych w ciągu roku staje się pustynią.
Nadzieja umiera ostatnia, ale za nią idzie melancholia, która jest droga do odczucia, że los zawsze staje po stronie największych draństw.
Jakiś w Wigilię, takiś cały rok.
Sen? mara, Bóg? wiara.
Sama starość rozumu nie daje.