Konia ślepego, chłopa starego, brzydkiej ...
Konia ślepego, chłopa starego, brzydkiej jejmości - nikt nie zazdrości.
Już to głód, gdy wilk wilka kąsa.
Słowa, są córkami ziemi, czyny synami nieba.
Od nieszczęśliwych każdy ucieka.
Praca lat skraca.
Każda pliszka swój ogonek chwali.
Rosjanina łatwo pobić, ale trudno pokonać.
Po smutku radość następuje.
Śmierć, gdy się opóźnia, wydaje się możliwa do uniknięcia.
Kto chodzi po ziemi, nie upadnie.
I za złe myśli pokutować trzeba.