Konia ślepego, chłopa starego, brzydkiej ...
Konia ślepego, chłopa starego, brzydkiej jejmości - nikt nie zazdrości.
Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Idzie noga za nogą, jako idzie słowo za słowem, a jedno drugie wywołuje i posuwa do przodu.
Pies dobry na wiatr nie szczeka.
Oko Opatrzności wszystko widzi.
Zło jest lwem rozszarpującym najpierw swego pana.
Krew jak wino: burzy się za młodu, tężeje na starość.
Suchy rok chleba nie traci.
Polacy poty chwalebni, póki bitni.
Polak nie sługa, nie zna, co to pany,nie da się okuć przemocą w kajdany.
Pochlebca gorszy, niż żmija.
Nie ma takiego klucza, który by otworzył serce człowieka, jak słowa miłe i uprzedzającego szacunku.