Człowiek strzela, a Pan Bóg ...
Człowiek strzela, a Pan Bóg kule nosi.
Póki jeno człowiek ziewa, wszystkiego się niech spodziewa.
Nie trzeba gasić tego, co nie płonie.
Dwa koguty na jednych nie zgodzą się śmieciach.
Poświęć, Boże, moje zboże,a cudze jako kto może.
Każdy kot na pazury spada.
Na kogo kruki, na tego i wrony.
Dawać i prosić, to za wiele.
Wielokrotnie potykamy się i upadamy, a nie dlatego, żeby przestać wstawać, ale po to, by nauczyć się iść dalej ze zdwojoną siłą.
Rób to co jest właściwe bez względu na skutki
Także lew musi się bronić przed komarami.