Co od diabła wyszło, do ...
Co od diabła wyszło, do diabła powraca.
Kościół jest jak kocioł: cały żar przychodzi z dołu.
Kto pije dobre wino, temu Bóg zagląda w serce.
Gdzie nie pomogą przestrogi, tam pomogą batogi.
I pies ogonem nie kiwnie, jak mu chleba nie dasz.
Nie pomoże ziele, jak siły niewiele.
Złe rozmowy psują dobre obyczaje.
Jak trwoga to do Boga.
Noga jest sługą.
Najgorszy jest diabeł wtedy, kiedy się modli.
Na dobrej radzie pańskie zdrowie stoi.